Tej wiosny Kangurki bawiły
się w ogrodników, wyhodowały już owies dla wielkanocnego baranka i rzeżuchę,
którą później ze smakiem zjadły jako dodatek do śniadania. Okazało się, że dla
dzieciaków taka zabawa jest wspaniałym wyzwaniem a szczególnie fascynujące jest
dla nich to, że co dzień mogą „podglądać” roślinki i sprawdzać czy „coś już wyrosło”
i wcale nie trzeba ich do tego zachęcać. W kwietniu postanowiliśmy wyhodować
szczypiorek, przygotowaliśmy wielką donicę, ziemię, łopatki i cebulę
oczywiście. Dzieciaki jako ogrodnicy spisały się na medal. Teraz z
niecierpliwością czekamy na plony ;)
Najpierw przygotowujemy
podłoże…
Później sadzimy cebulę,
trzeba ją dokładnie zasypać ziemią
Jestem sobie
ogrodniczka…
Nie można zapomnieć o
podlewaniu!
Natan twierdzi, że
niezbędny jest też kompost J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz