poniedziałek, 25 lutego 2013

Faworkowe szaleństwo...



Jak na Tłusty Czwartek przystało faworków w przedszkolu zabraknąć nie mogło. Dodać należy, że nie były to zwyczajne faworki bo przygotowane własnoręcznie przez Kangurki i Puchatki, które, jak prawdziwi specjaliści od tego rodzaju smakołyków zakasały rękawy, nałożyły kucharskie czapki i zabrały się do pracy...
Najpierw wygniatanie ciasta, wałkowanie, wykrawanie...














i wreszcie najtrudniejszy moment... jak to zrobić żeby wyszedł taki faworkowy zawijas?! 













To skomplikowane, ale kiedy się udało – radość niesamowita! 



Teraz już tylko do pieczenia, a potem można schrupać ze smakiem...



Zarówno faworki, nie wiadomo dlaczego, nazwane przez Kangurki „pagórkami” oraz Tłusty Czwartek nazywany przez niektórych „Tłustym Dniem” zaliczyć możemy do udanych!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz