Jak wszystkie przedszkolaki, Tygryski, także zajęły się przygotowaniem świątecznych wypieków. Po połączeniu składników, schłodzeniu ciasta przyszedł czas na wałkowanie i wycinanie ciastek. I chociaż dużo radości to nam sprawiło, to i tak najwięcej zabawy i frajdy było podczas dekoracji smakołyków.
A tak na marginesie, nie wszystkie ciasteczka udało się udekorować, a może raczej nie zdążyliśmy? Ciekawe gdzie się podziały???
Niemniej jednak, mieliśmy co jeszcze zapakować do słoików - które wcześniej te małe Tygryski samodzielnie ozdobiły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz